[Total: 23 Average: 4.7] Na wstępie należy zaznaczyć, że zima w Turcji jest bardzo przyjemna, przypominająca polską jesień. Niestety, może zdarzyć się również tak, że trafimy na deszczową, kapryśną aurę. Przykładowo w czerwcu 2020 r. we wschodniej Syberii zanotowano rekordową temperaturę wynoszącą 38 st. C. Mamy też coraz cieplejsze zimy oraz brak opadów śniegu – mówi dr Andrzej Kassenberg. Powyżej górnej granicy lasu panują warunki typowo zimowe. W górach obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego. Zima w Tatrach: śnieg i 26/07/2023 18:36 - AKTUALIZACJA 17/11/2023 05:46. W Niemczech spadł śnieg – 26 lipca 2023 roku, w czasie kiedy południowa Europa zmaga się ogromnymi pożarami i rekordowymi upałami, w Niemczech spadło 13 centymetrów białego puchu. Nietypowe zjawisko atmosferyczne przyniósł polarny front atmosferyczny. CC BY-SA 3.0 IGO Zdjęcie Madrytu pod śniegiem ze stycznia 2021 roku. Uchwycone przez misję Copernicus Sentinel-2 11 stycznia 2021 r. o godzinie 12:14 czasu środkowoeuropejskiego. Zima 2022: rekordowe opady śniegu w Europie. Jeszcze pod konie roku Alpy nawiedziła „śniegowa burza”, a opady śniegu były naprawdę ogromne. W niektórych miejscach, zarówno po stronie Szwajcarii, Włoch, jak i Austrii, powstały zaspy o wysokości od dwóch do nawet czterech metrów. Najbliższe tygodnie mogą również obfitować gCod1xE. Jaka będzie zima 2019/2020? Kiedy spadnie śnieg? ArchiwumJaka będzie zima 2019/2020? Kiedy spadnie śnieg? Jakie mogą być ferie? Rozmowa z Krzysztofem Ściborem z Biura Prognoz Pogody Calvus. Jaka będzie zima 2019/2020?Jaka czeka nas zima w tym sezonie? Krzysztof Ścibor: - Zima 2019/2020 zapowiada się wilgotna i łagodna. Tak wynika z prognoz klimatycznych, które uaktualniane są raz w miesiącu. Ostatnia taka prognoza jest z listopada, ale myślę, że nawet jak za miesiąc się zmieni to niewiele. Co to oznacza zima wilgotna i łagodna? To nic innego jak spore opady i nie ekstremalna temperatura. Według tych prognoz klimatycznych w zimie ma być sporo śniegu, a temperatury nie będą bardzo niskie, czyli nie będzie dużo dni z temperaturą poniżej 10 stopni Celsjusza. Ale to nie znaczy, że się nie zdarzą. Podobnie ze śniegiem. Nie zawsze będzie padał śnieg, może się zdarzyć, że popada śnieg z deszczem. To warto wybierać się w góry na narty, czy sanki? Oczywiście. Uważam, że pogoda na uprawianie sportów zimowych w tym roku w górach w Polsce będzie idealna. Dawno nie mieliśmy takich śnieżnych prognoz. WIDEO: Czeka nas zima 30-lecia w Polsce? Zasypie nas śnieg?Kiedy spadnie śnieg?Kiedy najlepiej wyjechać w góry, aby pozjeżdżać na śniegu?Już w grudniu przyjdzie do nas zima. Ale uwaga, na samym początku grudnia może padać więcej deszczu ze śniegiem, niż samego śniegu. Z biegiem dni zacznie jednak sypać biały puch. Taka śnieżna zima ma w tym sezonie potrwać od grudnia do marca. A czy w święta Bożego Narodzenia spadnie śnieg? Wszystko na to wskazuje i co ciekawe, większe prawdopodobieństwo białych świąt jest na północy kraju niż na południu. Oczywiście z wyjątkiem gór. Tam może być też biało. A Zima w 2020?Jak będzie w styczniu, lutym, marcu? Zgodnie z prognozami ma być śnieżnie z temperaturami łagodnymi, ale mroźnie. Jednak te mrozy nie będą bardzo duże. Oczywiście w górach temperatura będzie niższa niż na północy kraju. Wyjazdy w polskie góry na stoki narciarskie pewnie będą sukcesem. A w innych krajach europejskich? Gdzie jeszcze będzie można pojeździć sobie na nartach na śniegu? Z prognoz klimatycznych wynika, że najwięcej opadów możemy się spodziewać w północnej Skandynawii, północnych regionach Europy, czyli w Niemczech, Francji, Holandii czy Belgii. Ale co ciekawe w grudniu najchłodniej ma być w Turcji i w Grecji. To przecież ciepłe kraje. No tak, ale w tym roku zimą w grudniu będzie tam najchłodniej. W styczniu już raczej wszystko pozostanie w normie jeśli chodzi i pogodę w Turcji i Grecji. A co z resztą zimy? W lutym i marcu będzie podobnie jak w styczniu, czyli sporo opadów w Alpach, ale tylko tych północnych, czyli w Alpach we Francji po północnej stronie a także po północnej stronie Alp w Niemczech. Śnieżnie ma być też w Szwajcarii i Austrii, ale już po drugiej stronie Alp ma być sucho, czyli tam raczej nie będzie śniegu. I ma tak być przez cała zimę. Co z feriami? Czy uczniowie, którzy zwykle marzą aby podczas ich zimowego wypoczynku było biało mogą liczyć na śnieg w ferie w tym roku szkolnym?Oczywiście. Nie obiecuję jednak, że przez całe ferie i to w całej Polsce będzie biało. Najbardziej prawdopodobne będzie to, że na południu kraju i to bliżej stoków górskich ferie będą śnieżne, ale w dużych miastach może być często szaro i plucha. To dopiero była zima! Polska znalazła się pod śniegiem. Kraj... Dlaczego? Z bardzo prostego powodu. W tym roku choć zima ma być chłodna (i podkreślam mroźna, ale bez przesady), to jednak będzie trochę kapryśna. Może bowiem zdarzyć się tak, że w dużych miastach na dzień czy nawet trzy dni temperatura będzie dodatnia. A wtedy śnieg topnieje, na ulicach robi się plucha. Po tych trzech dniach mróz znowu chwyta, ale jeszcze nie zdążył spaść śnieg. No i mamy szaro i buro. Na razie prognoza się sprawdziła. Prawie nie mieliśmy jesieni, tylko niemal do połowy października było wręcz letnio. Temperatury często były powyżej 20 stopni Celsjusza. Dopiero w listopadzie nastąpiło ochłodzenie. Na początku listopada rzeczywiście zimowo było tylko w wysokich partiach gór. To kiedy pierwszy śnieg spadnie, ale taki prawdziwy, zimowy, biały? Zgodnie z aktualnymi prognozami już w pierwszym tygodniu listopada spadło trochę śniegu, ale głównie we wschodnich regionach, miejscami na południu i w centrum. Dodatnie temperatury jednakże sprawiły, że nie utrzymał się zbyt długo. Teraz też częściej będzie padać deszcz, niż śnieg. Dopiero w drugiej połowie grudnia ma być rzeczywiście biało. Ale z prognozami pogody to przecież różnie była. Jak przewiduje amerykański portal AccuWeather, ze względu na ataki mroźnego powietrza z Syberii, zima we wschodniej Europie - od wschodniej Polski przez Ukrainę, Białoruś i Rosję, ma być mroźna. Przez to zima 2019/2020 w Polsce będzie się mocno różnić ze względu na region naszego kraju - mieszkańcy wschodniej Polski muszą się przygotować na mróz i śnieg, na zachodzie natomiast zima ma być łagodniejsza. Z kolei Amerykański model CFS przewiduje zupełnie inną zimę. Meteorolodzy z Silver Spring w stanie Maryland uważają, że zima w Polsce będzie krótka i dość ciepła, w szczególności w grudniu. I komu to wierzyć? Co nas wkurza w zimie na polskich drogach? Kierowcy, drogowc... Czym i jak dokarmiać ptaki zimą? Popełniamy mnóstwo błędów Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Po wielu nieskutecznych próbach uruchomienia zimowych połączeń na Riwierę Turecką, wreszcie się udało. Już drugi sezon (zimowy) możemy polecieć do niesamowicie popularnej latem Antalyi. Kierunek, który uznawany jest za wakacyjną mekkę, zimą stanowi zagadkę wokół której urosło wiele mitów. Spróbuję się z nimi jest tak samo ciepła zimą i latem. MITNie, Turcja nie jest tak samo ciepła zimą i latem. Przede wszystkim, Turcja to ogromny kraj, który jest bardzo zróżnicowany pogodowo- podczas gdy w jednym miejscu może wiać, zacinać śniegiem i odmrażać nos, w drugim- można się opalać. Skupmy się jednak na Riwierze wakacje temperatury w tej części tureckiego wybrzeża mogą sięgać 40 stopni (przeżyłam to), natomiast zimą oscylują między 12-20 stopni. Skąd ta rozbieżność? Wszystko zależy od ilości chmur i nasłonecznienia, ale zacznijmy od początku…Zima na Riwierze Tureckiej to czas przypominający polską wiosnę- można trafić na ulewne deszcze, piękne słońce, kompletną flautę, sztorm i wiatr, chłód i przyjemne ciepło (bez upałów, oczywiście). Podczas tygodniowego pobytu w grudniu doświadczyłam każdego z tych stanów pogodowych- były dwa dni z intensywnym deszczem, dwa dni pod chmurką, które były idealną okazją do zwiedzania oraz dwa ciepłe dni, które swobodnie można było spędzić na plaży. Pamiętajcie jednak, że „plażowych” godzin w ciągu dnia są dwie-trzy, im niżej słońce jest na niebie, tym robi się w Turcji można poleżeć przy basenie i wyszaleć w aquaparku. MITTuż po wylądowaniu w Turcji, widząc za zroszonym mżawką oknem samolotu kałuże, usłyszałam męski głos obwieszczający swojej rodzinie: „No i super! Teraz się wypadało, więc jutro będzie pięknie- od rana idziemy na basen i do aquaparku”.Oho, będzie grubo!- pomyślałam. Odezwało się we mnie zboczenie zawodowe i zaczęłam się zastanawiać, czy ktoś nagadał tej rodzince bzdur, czy sami to sobie wymyślili (często gdy klient coś wymyśli to nikt nie jest w stanie mu tego wyperswadować, więc i tę opcję biorę pod uwagę). W każdym razie- aquaparki, zarówno hotelowe, jak i te z oferty zewnętrznej są zamknięte w okresie zimowym (!), w kwestii basenów natomiast- nie polecam kąpieli w basenach, które nie mają podgrzewanej wody. Temperatura nocą potrafi spaść do 5-7 stopni, natomiast za dnia woda w basenie nie ma kiedy się ogrzać. Turcja zimą to kierunek spacerowo-relaksacyjny z szansą na drobne plażowanie przy sporej dawce szczęścia, tematy basenowo-zjeżdżalniane polecam od kwietnia do w Turcji wszystko jest zamknięte. MITZimą w Turcji nie wszystko jest zamknięte, ale trzeba być przygotowanym, że będzie działać zdecydowanie mniej knajp, restauracji i sklepów niż w okresie letnim. Zdecydowanie nie polecam wybierania hoteli poza głównymi kurortami (Alanya, Antalya, Side), ponieważ tam niemal na pewno wszystko będzie że był to mój trzeci wypad na Riwierę Turecką (a szósty do tego kraju), pokonując kilkukrotnie trasę wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego miałam oczy szeroko otwarte- wypatrywałam hoteli, w których już byłam (a widziałam ich ponad 40) oraz znajomych miejsc. Ogromne wrażenie zrobił na mnie zamknięty bazar Alara, który kojarzę jako świątynię podróbek i wszelkiej tandety- normalnie mieści się tam ponad 300 sklepów, sklepiczków i kramów. Zimą to miejsce zamknięte na cztery spusty (może nawet więcej).W Alanyi i Side przy głównych ulicach handlowych działało niemal wszystko. Owszem, towary nie wylewały się ze sklepowych półek, a na ulicach nie bębniła głośna muzyka, ale można było oddać się spokojnym w Turcji nie są organizowane wycieczki fakultatywne. MITWycieczki fakultatywne zimą odbywają się, jednak ich ilość jest odbywa się większość rejsów- przede wszystkim zima na Riwierze Tureckiej to czas, gdy morze może (ale pięknie mi się to napisało!) być niespokojne, ponadto- jego temperatura nie jest tak przyjemna jak w miesiącach letnich (chociaż dla przyzwyczajonych do bałtyckiego chłodu rodakom i tak wyda się ciepłe).Odbywają się wycieczki na Pamukkale, do Kapadocji (zimą to magia w czystej postaci- pamiętajcie jednak, żeby wziąć ciepłe ubrania, bo temperatury mogą oscylować w okolicach 0 stopni), na zakupy do Alanyi/Antalyi (w zależności gdzie jesteście), do Side i Manavgat oraz Demre-Myra-Kekova. Zdecydowanie jest co nie mają ogrzewania. FAKTPotwierdzam. Nie uświadczycie tu kaloryferów. Dogrzewać można się klimatyzacją- jednak każdy, kto kiedykolwiek próbował dogrzewać się klimatyzacją wie, że nie zawsze jest to łatwa sprawa. Przede wszystkim, klimatyzacja musi mieć opcję grzania, a nie klimatyzowania bądź nawiewu- w innym wypadku, nawet jeśli nastawicie klimę na 30 stopni, będzie wam dmuchać niekoniecznie ciepłym powietrzem. Właśnie taka sytuacja spotkała nas w hotelu- bez opcji grzania, pokój był zawiewany przez letnie powietrze. Jak się domyślacie- niewiele to dawało, gdy za oknem było 8 stopni i lał padać przez tydzień. FAKTZima na tureckim wybrzeżu to czas, gdy przyroda „odpoczywa” po upalnym lecie- słońca jest mniej, chmur trochę więcej, z nieba lubi spaść deszcz. Najczęściej są to intensywne, lecz stosunkowo krótki opady, niestety- może trafić się również tak, że kiepska pogoda będzie utrzymywać się przez kilka sezonem ceny w sklepach na wybrzeżu są niższe. FAKTGeneralnie poza sezonem sprzedawcy są mniej chętni do zabawy w targowanie i zamiast wchodzić w teatralną rozgrywkę zbijania ceny, oferują towary w bardzo atrakcyjnych cenach. Podczas grudniowego pobytu, kilkukrotnie pytałam o ceny rzeczy o które w miesiącach letnich walczyłam jak lwica, próbując wszystkich dramatycznych zagrywek- łapania za głowę, odrzucania ceny, wychodzenia ze sklepu. Każdorazowo cena podawana przez sprzedawcę była niemal identyczna z tą, którą udawało mi się wywalczyć w sami sprzedawcy, tak lubiący latem wciągać turystów w dyskusje i targowanie, mówili, że to ostateczna cena i ewentualnie zbijali ją o kilka-kilkanaście mogą być częściowo zamknięte. FAKTPo pierwsze, poza sezonem na Riwierze Tureckiej hoteli działa garstka (biorąc pod uwagę ile ich jest). Po drugie, działające hotele właściwie nigdy zimą nie mają pełnego obłożenia (czyli nie są wypełnione gośćmi na 100%). Po trzecie, pogoda rzadko kiedy sprzyja siedzeniu do nocy w barze przy basenie lub na plaży, a więc… hotele mogą działać tylko częściowo. Oznacza to, że w pięciopiętrowym hotelu są otwarte tylko dwie kondygnacje, nie będą działać bary przy basenach i na plaży, z czterech restauracji, które posiada hotel funkcjonować będzie te informacje zawarte są w opisach hoteli na stronach organizatorów. Hotelom nie opłaca się otwierać wszystkiego, ponieważ koszty utrzymania barów, restauracji oraz pracującej w nich obsługi, będą wyższe niż zarobek. Większość hoteli działa „na pół gwizdka”, starając się jednak zachować odpowiedni Alanyi zimą nie ma co robić. MIT Żeby tak powiedzieć trzeba być… dzbanem. 🙂 W Alanyi zdecydowanie jest co robić, nawet gdy nie ma przysłowiowej „lampy” i nie można iść na plażę. Oczywiście, w czasie deszczu ilość atrakcji zdecydowanie się kurczy, ale i na to jest rada. W nasz najbardziej deszczowy dzień postanowiłyśmy odwiedzić jaskinię Damlatas. Wychodząc z hotelu minęłyśmy „polskie lobby” naświetlające sobie twarze telefonami komórkowymi (ach ten zasięg wifi), wyskoczyłyśmy na pobliski przystanek, dalej autobusem podjechałyśmy nieopodal wejścia do jaskini i będąc przekonane, że w środku będą dzikie tłumy (w taki dzień osłonięta od deszczu jaskinia wydała nam się najdogodniejszą atrakcją) wkroczyłyśmy w… pustą przestrzeń. Oprócz nas, były tam trzy osoby… Cóż, nudni ludzie zawsze będą się nudzić. Poza tym, gdy nie pada- można posnuć się po mieście, wejść na wzgórze z ruinami zamku, zjechać w dół kolejką (kolejność może być oczywiście odwrotna), wypożyczyć rower, iść do którejś z przytulnych knajpek- posiedzieć i pogadać z obsługą/właścicielem, pojechać w pobliskie góry i połazić po nich, skorzystać z którejś z siłowni na otwarty powietrzu, przejść się na dworzec autobusowy (otogar) i zobaczyć dokąd odjeżdżają autobusy i po prostu jechać gdzieś dalej (Side? Manavgat? A może Antalya?). Opcji jest masa!Poza sezonem letnim jest mniej podrywaczy. FAKTMusiałam to napisać! 🙂 Podobnie, jak w każdym kurorcie turystycznym na świecie, tak i tutaj, osoby pracujące w turystyce to najczęściej ludność przyjezdna. Na Riwierze Tureckiej nazywani są oni „Taurus boyami”. Zjeżdżają tłumnie do tureckich kurortów, gdzie zatrudniają się w hotelach, restauracjach, dyskotekach i sklepach- miesiące wakacyjne to dla nich nie tylko złote żniwa w kwestii finansowej, ale także czas żeby odbić sobie nudne miesiące spędzone w wioskach z daleka od wybrzeża. No i odbijają sobie podbijając niewieście serca. 🙂 Zimą nikt nie będzie za wami ganiał na plaży, nie napotkacie rozmarzonego spojrzenia ciemnych oczu, ani nie usłyszycie wyznań miłości po dziesięciu minutach rozmowy. Przykro mi. 😉 Gdzie jest zima? Właśnie zawitała w ciepłych krajach, u nas jednak wciąż jej nie ma. Gradobicie w Egipcie i białe krajobrazy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich to wybryki pogodowe ostatnich dni. Czy biały puch pojawi się w Polsce?Pogoda na zimę 2020. Anomalia pogodowe 2020. Śnieg w Egipcie, Syrii, Libanie, Arabii SaudyjskiejKraje słynące z upałów i piaszczystego krajobrazu, ostatnimi dniami pokrył śnieżny puch. Władze ogłosiły stan alarmowy, a w Syrii i Libanie śnieżyce sparaliżowały wyżej położone obszary. Śliskie drogi uniemożliwiają transport żywności i wody pitej wynika z doniesień, mieszkańcy poszkodowanych krajów marzną, pojawiły się przypadki chorujących na grypę oraz zapalenie Izraelu spadły ulewne deszcze. Powodzie, zalane budynki, drogi, posesje -nigdy wcześniej nie zdarzył się równie mokry okres. Podtopienia wystąpiły także w Zjednoczonych Emiratach nietypowych chłodów, która odpowiedzialna jest za opady śniegu w nietypowych miejscach, ciągnie się od Iranu i Turcji przez Arabię Saudyjską i Egipt po środkową i południowo-zachodnią część Afryki. Dla porównania w całej Europie, a także na przeważającym obszarze Rosji, jest nadzwyczaj ciepło. To właśnie dlatego u nas zima jest bardzo łagodna i zamiast śniegu mamy deszcze, a temperatury dochodzą nawet do 10 2020. Kiedy spadnie śnieg?Jak informuje IMGW, grudzień był 3 najcieplejszym grudniem od 1951 roku. Ubiegły miesiąc należy więc zaliczyć do miesięcy ekstremalnie ciepłych. Warunki termiczne w poszczególnych regionach kraju również zostały sklasyfikowane jako ekstremalnie ciepłe. W styczniu, jak dotąd, pojawiło się kilka mroźnych dni, a na obszarach górskich spadł śnieg. Najpewniej, zima trzydziestolecia tym razem nie uderzy. Sugerując się prognozami długoterminowymi, śnieg w Polsce pojawi się sporadycznie, a temperatury spadną do kilku kresek poniżej zera - rzadko oraz najczęściej w nocy. Częściej jednak temperatury wskażą temperatury dodatnie. Lekkie opady śniegu pojawią się dopiero w drugiej części stycznia, towarzyszące temu temperatury sprawią jednak, że nie utrzyma się zbyt długo. Weekend 24-26 stycznia zapowiada się ciepło i bez opadów - 9 słonecznych godzin w ciągu dnia to nietypowy styczniowy scenariusz. Temperatury utrzymywać się będą na poziomie 3-5 stopni powyżej zera. Podobnie zapowiada się luty, znany jako najzimniejszy miesiąc zimy. Temperatury będą utrzymywać się na poziomie 1-4 stopni, by w ostatni tydzień podskoczyć do nawet 9 kresek powyżej zera. Śnieg? Sporadycznie, jedynie mieszkańcy obszarów górskich mogą liczyć na solidną, w porównaniu do większości kraju, porcję śniegu. Tak nietypową zimę prognozują długoterminowe prognozy. W marcu przyroda budzi się do życia, lecz czy przedwiośnie nastąpi już w lutym? Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera

zima w turcji 2020 snieg